środa, 31 maja 2017

Era Wodnika w 2597 - Astrologia gwiazdowa

Astrologia i Era Wodnika w 2597 


Era Wodnika – jedna z dwunastu epok astrologicznych w astronomicznym cyklu precesyjnym. Jest to epoka poprzedzająca Erę Koziorożca, a następująca po Erze Ryb. W Epoce Wodnika Punkt Barana znajdzię się w gwiazdozbiorze Wodnika, jednak patrząc na obraz nieba i przemieszczanie Punktu Barana w planetarium, jeszcze sporo czasu potrzeba, zanim rzeczywiście znajdziemy się w Erze Wodnika. Ery zmieniają się cyklicznie mniej więcej co 2150 lat średnio w wyniku przesuwania się astronomicznego Punktu Barana względem gwiazd, wskutek precesji osi obrotu Ziemi, a pełny cykl (rok platoński) trwa około 25.770 lat, prawie 26 tysięcy lat. Obecnie, w początku XXI stulecia Punkt Barana znajduje się na niebie w gwiazdozbiorze Ryb i ma całkiem sporą odległość do gwiazdozbioru Wodnika. Według astrologów ery te mają związek z duchowym rozwojem ludzkości, a Era Wodnika jest to epoka następna, która nadejdzie po zakończeniu Epoki Ryb. 

Punkt Barana ciągle w gwiazdozbiorze Ryb (2016 rok) - na zdjęciu to
przecięcie linii równika (czerwona) z linią ekliptyki (niebieska)

Termin Era Wodnika został rozpropagowany przez Ruch Nowej Ery (RNE), ang. New Age Movement (NAM), oba terminy są używane często zamiennie. W niektórych odłamach Ruchu Nowej Ery czyli 'New Age' ma charakter millenarystyczny i jest zapowiedzią Ery Wodnika, która ma być początkiem złotego wieku pełnego obfitości i wzajemnego zrozumienia. Według tych poglądów Era Wodnika będzie okresem głębokich przemian społecznych, państw bez granic, świadomości planetarnej. Era Wodnika jest symbolicznie przedstawiana w postaci młodego człowieka wylewającego wodę z dzbana na kulę ziemską, co może też oznaczać techniczną zdolność do nawodnienia całej Ziemi tak, aby była kwitnącą oazą bez pustyń. Zwolennicy kręgów wodnikowych bazują zasadniczo na astrologii ezoterycznej, zajmującej się układaniem horoskopów i badaniem wpływu, jaki ciała niebieskie wywierają na sprawy doczesne, a przejście Punktu Barana z gwiazdozbioru Ryb do gwiazdozbioru Wodnika jest łatwo wyliczalnym zjawiskiem astronomicznym, gdyż Punkt Barana czyli punkt równonocy wiosennej jest początkiem długości ekliptycznej - jednego z systemu współrzędnych do mierzenia położenia gwiazd na nieboskłonie. 

Jednym z pierwszych współczesnych ludzi, którzy wykorzystywali koncepcję Wodnika i Ery czy Epoki Wodnika w swoich pracach był Levi H. Dowling (1844–1911). Twierdził, że w 1907 za pośrednictwem Visel (Bogini Mądrości lub Świętego Oddechu) otrzymał w transie mediumicznym Wodnikową Ewangelię Jezusa Chrystusa. Nadejście Ery Wodnika zapowiadała także wielka mistyczka i natchniona pisarka Alice Bailey w dziele 'Ponowne przyjście Chrystusa' (The Reappearance of Christ). Erę Wodnika wieszczył także Paul Le Cour w książce "Era wodnika. Tajemnice Zodiaku. Niedaleka przyszłość ludzkości." Jednakże, jak się okazuje przy sprawdzeniu daty przejścia Punktu Barana do gwiazdozbioru Wodnika, czas nadejścia Nowej Ery Wodnika jest jeszcze dość odległy. 

wtorek, 30 maja 2017

Archanioły - posłannictwo i imiona

Posłannictwo i imiona archaniołów 


W tradycji chrześcijaństwa, w tym katolicyzmu i prawosławia, powszechnie wymieniane i czczone są imiona zaledwie trzech archaniołów: Michała (Michael), Gabriela i Rafała (Rafael). Archanioły Michael oraz Gabriel (Jibrail) są także wspominane w islamie, gdzie jednak są z powodu skrajnego monoteizmu zredukowane zaledwie do służebników Boga Absolutu. Archaniołowie czyli Główne Anioły, Władcy czy Zarządcy Niebios, są najważniejszymi Aniołami dla całej ludzkości. Mają ogromny zakres działania, który dotyczy między innymi postępu i ewolucji. Żyją w przenikającym je Boskim Świetle (Or, an-Nur) i przekazują je do otwartych ludzkich serc. Chronią ludzkość przed siłami mroku, stawiając im opór, biorąc poszczególnych ludzi pod swoje opiekuńcze skrzydła. Ponadto prowadzą ludzi, kierują nimi, przesyłając im impulsy do wielkich ogólnoświatowych zmian. O ile niektóre Anioły opiekują się jednostkami ludzkimi, Archaniołowie przewodzą całej ludzkości, są także wodzami zastępów anielskich i siłą wykonawczą boskości. W judaizmie i kabale na czele każdego ludu (narodu mającego własny język) stoi osobny Anioł Boży! Nie należy mylić aniołów i archaniołów z prawdziwą, wyższą boską Jaźnią Człowieka. 



Archanioł Michael 


Na posłannictwo pierwszego z trzech głównych znanych w kulturze chrześcijańskiej archaniołów wskazuje samo jego imię - „Michał” - wywodzące się z języka hebrajskiego (Mikha-el, Michael – dosł. „Któż jak Bóg”). Imię to stanowi bowiem zarazem zawołanie, które archanioł ten miał wypowiedzieć stając do walki z szatanem. Posłannictwem Archanioła Michała jest zatem walka o chwałę i cześć Najwyższego Boga, na czele zastępów niebieskich, którymi dowodzi on w zmaganiach ze z gruntu złymi i zdeprawowanymi duchami ciemności (Ap 12,7-9). Wcześniej już - na kartach Starego Testamentu - Archanioł Michał czy właściwie Michael pojawia się jako „Wielki Książę” oraz opiekun dzieci narodu wybranego (Dn 12,1) czyli Izraela. Tradycja chrześcijańska funkcję tę odnosi także do założonego przez Jezusa Chrystusa kościoła jezusowego, będącego nowym ludem wybranym – „nowym Izraelem” albo po prostu przedłużeniem Narodu Wybranego przez konsekrację jako rodzaj adopcji. Archanioł Michał, Mikhael czy po arabsku Mikha'il, ma również pojawić się w czasach ostatecznych jako ten, na którego głos umarli powstaną do życia na Sąd Ostateczny. 

Imię Michael (Mikhael, Mikhail) oznacza z hebrajskiego i aramejskiego "Podobnego Bogu". On jest Archaniołem, którego przyzywamy w naszej walce przeciw negatywnościom, demonom, diabłom (szedim). Pomaga odnaleźć wewnętrzne Światło Boże. Historycznie jest obrońcą zarówno Izraela, jak i kościoła chrześcijańskiego, słucha jednak modlitw jedynie w języku aramejskim lub hebrajskim, gdyż jest aniołem języka hebrajskiego i aramejskiego. Jest patronem policjantów, żołnierzy i małych dzieci, a także opiekuje się pielgrzymami i obcymi ludźmi. Archanioł Michał czy poprawniej dla inwokacji Michael (Mikhael) jest ognistym wojownikiem, Księciem Niebiańskiej Armii, która walczy w imię boskiej sprawiedliwości oraz boskiego prawa. Daje wsparcie wszystkim, którzy znajdują się w strasznym ucisku wywołanym przez bezbożne pomysły i niesprawiedliwość. Michel jest też dawcą cierpliwości i szczęścia. 

wtorek, 23 maja 2017

Demoniczne opętania - kryteria rozpoznawania

Kryteria rozpoznawania opętania czy udręczenia demonicznego


Człowiek opętany przez złego ducha lub demona zwykle zamyka się w sobie, staje się niedostępny dla bliskich, z wysiłkiem robi to, co musi, na nic więcej nie ma już siły. W jego towarzystwie czujemy się nieswojo, dostajemy dreszczy, jest nam nieprzyjemnie, a nawet niedobrze, czujemy niepokój lub coś oślizgłego czy obrzydliwego, więc stronimy od niego, a on/a od nas. Obcemu duchowi czy demonowi dużo łatwiej wejść do ciała żywego człowieka, niż się z niego wydostać, chociaż demony wchodzą i wychodzą kiedy chcą, a osoba może być nieświadoma swojej mrocznej przemiany. Wniknięcie złego ducha, demona (asura, dżinna) czy inaczej nawiedzenie ma miejsce najczęściej wtedy, gdy tracimy świadomość samych siebie. W taki stan wpadamy na przykład podczas omdlenia, "odpłynięcia", upojenia alkoholowego czy narkotycznego (trans narkotycznego odurzenia), nikotynowego, silnego przemęczenia, przepracowania czy emocjonalnej awantury. Sprzyja temu także stan żałoby, wywoływanie duchów czy oglądanie horrorów, czyli chwile, gdy jesteśmy otwarci na drugą stronę rzeczywistości. Opętanie przez samo wywoływanie duchów jest o wiele rzadsze jednak niźli opętani poprzez zażywanie środków odurzających o działaniu halucynogennym czy silne i szokujące awantury domowe (szały emocjonalne). 


Złośliwe komentarze, cyniczne uśmieszki, „nie na miejscu” dowcipkowanie ze świętości czy duchowości, wprowadzanie zamętu, rozgardiaszu w swoim otoczeniu – ot, powie ktoś, proza XXI wieku, kiedy świętość złym ludziom kojarzy się ze starością lub ewentualnie z obrazami świętych osób, tudzież z muzeami. Tymczasem to w XX wieku naukowo udowodniono istnienie Duszy, a nawet dokonano wiele razy naukowo pomiarów utraty wagi w momencie śmierci klinicznej, gdzie różnica kilkunastu gramów pokazuje, że jednak coś opuszcza fizyczne ciało. Przestrzeń publiczna anektowana jest przez rozmaitej maści pseudo fachowców w dziedzinie marketingu, konsumpcjonizmu, kołczingu i wszelkiego wyciskania profitów z ogłupionych mas ludzkich. Patrząc jednak na świat z perspektywy mistyki i magii, duchowości i życia duchowego oraz wartości, które je odżywiają, nie sposób pominąć demonów tego świata, który miesza szyki Boga Stwórcy i swą działalność rozszerza na co raz to nowe obszary, jak mawiał Święty Prorok Zaratusztra bowiem, ten świat jest polem walki sił ciemności (zła) przeciwko siłom światłości (dobra). 

Nie od dziś w polu zainteresowania złego jest z pewnością każda szkoła i kształcenie. Podczas nauczania w szkole i na uczelniach, ale nie tylko, mamy możliwość obserwowania zachowań uczniów oraz nauczycieli. Jest to specyficzne środowisko oraz miejsce, gdzie kształtowane są umysły młodych ludzi, a tylko nieliczni rzeczywiście stykają się ze zjawiskami takimi jak nękanie przez duchy czy samoistne zjawiska paranormalne. Jedna z obserwacji utwierdza nas w przekonaniu, że nie bez znaczenia jest chociażby to, kto sprawuje wychowawstwo i nadzór pedagogiczny w klasach szkolnych. Nie jeden raz bowiem mamy okazję się przekonać, jak bardzo trudno trafić do młodzieży, nad która pieczę sprawuje osoba żyjąca niemoralnie, w sposób rozwiązły czy zboczony, w częstych i przypadkowych związkach, gdzie płeć anie gatunek nie mają znaczenia. Klasy takie są znacznie bardziej krzykliwe i wynaturzone, agresywne i czasem wręcz przestępcze, mało zainteresowane tematyką rodziny jako pewnego rodzaju przestrzeni uporządkowanej, zobligowanej do wzajemnej odpowiedzialności, budującej swe życie na gruncie uczciwości, obowiązków i wzajemnego poszanowania. Dla przeciwwagi zaś, wychowawcy, którzy żyją w związkach wynaturzonych, którzy odeszli od swoich współmałżonków lub zostali porzuceni i wstąpili w kontrakty cywilne – tu już sprawa wygląda zdecydowanie inaczej. Zwłaszcza, jeśli osoby te znajdują swe miejsce w jakiejś dobrej religii czy grupie duchowej (ezoterycznej), słuchają nauk duchowych czy Słowa Bożego, próbują „mocować się” o łaskę Bożą, mimo świadomości, że sami dokonali wyboru, który uniemożliwia im pełną realizację prawdziwej miłości i życia rodzinnego w tym życiu. Uczniowie im powierzeni – mimo, iż wykazują wyraźny bunt i nie raz potrafią w gorzkich słowach odnieść się do tych swoich wychowawców, wykazują jednocześnie zainteresowanie rodziną oraz miłością, poszukują odpowiedzi na pytanie: jak żyć i co robić, by „ubezpieczyć się”, mieć pewność dobrego wyboru, by gorycz nie zalała ich dusz, a miłość mogła znaleźć swoje spełnienie. Często jest to także stanowisko młodych ludzi, że „lepiej nie robić nic na amen” tylko sobie furtkę zostawić, ale jest też i widoczna tęsknota za ideałem, za doskonałością, pełnią, za miłością i rodziną. Było nie było – są zasady, jest odpowiedzialność i uporządkowanie.