czwartek, 24 grudnia 2020

Dusze Ludzi Indygo - Aura Dzieci Indygo

Dusze Ludzi Indygo - Dzieci i Dorośli z Duszą i Aurą Koloru Indygo


(1) Dusze Indygo to ludzie, który żyją z "otwartymi oczami", dostrzegają rzeczywistość taką jaką jest. Są świadomi swojego istnienia i tego, że są częścią czegoś większego od nich, częścią wielkiego Kosmicznego Cyklu, częścią Wszechświata, jakkolwiek by tego nie nazwać.  Ta wiedza jest przeznaczona dla wszystkich osób od początku ich życia aż do krańcowego wieku starszyzny. Każdy, kto jest Indygo może rozmawiać na tym samym poziomie z innymi osobami nawet o wiele starszymi albo o wiele młodszymi. Wiek nie gra istotnej roli, chociaż dusze Indygo łapią intuicyjnie i logicznie sens duchowej hierarchii i starszeństwa. Na pewnym poziomie wszyscy jesteśmy sobie równi w świadomości, w klasie rozwoju świadomości - z wiekiem przychodzi przecież tylko doświadczenie, ale z pewną mądrością i świadomością się rodzimy, a potem rozwijamy i wzrastamy. Pamiętamy, że nie ważne czy mamy dziesięć czy pięćdziesiąt lat, dusze Indygo pozostają wiecznie duszami Indygo, przynajmniej z perspektywy kilku wcieleń, gdyż jest to linia ewolucji dusz ludzkich. Dusze Indygo są zwykle trochę saturniczne, co oznacza, że nawet jak są dziećmi to myślą i funkcjonują w sposób bardziej dojrzały od większości grupy rówieśniczej, a przy tym dobrze sobie radzą w sytuacjach krysowych, jak podjęcie reanimacji kolegi po wypadku, wezwanie pogotowia czy gaszenie pożaru. 

Odcienie Koloru Indygo

(2) Jeśli identyfikujemy się choć w pewnym stopniu z tym, co w książkach i internecie, na najróżniejszych forach, pisze się na temat ludzi i Dusz Indygo, to możliwe, że jest się takim czy taką, Duszą Indygo, także jeszcze jako dziecko. Pamiętajmy, że część tego, co na temat dusz Indygo ludzie wypisują, jest po prostu godne pożałowania i nie musimy się sugerować wszelakimi krotochwilnymi obserwacjami czy opisami osób, które chcą się zaliczać do dusz Indygo ale nimi nie są, a powinny leczyć i korygować swoje złe charaktery na jakiejś terapii (ADHD, borderline, Asperger czy autyzm to nie jest Indygo i nic z Duszami Indygo wspólnego nie ma). Jednakże, na pewno jest kilkanaście cech i jakości, które wyraźnie wyróżniają dusze i ludzi Indygo, koloru aury, który składa się z niebieskiego oraz fioletu dobrze wymieszanych w barwę jednolitą Indygo. Dusze ludzi Indygo lgną do medytacyjnych praktyk ze Światłem, metod takich jak leczenie kolorami, praca z aurą, lubią odzież mocno niebieską, bluzę w kolorze Indygo lub niebiesko-fioletową, wielu zbiera szafirki lub ametysty albo lapis lazuli - kamyczki w kolorach Indygo, bo to dla Indygo jest bardzo naturalne. 

(3) Dusza Indygo, kiedy zobaczy niebiesko-fioletowe zdjęcie gwiezdnej gromady Plejad (Krttika) nie może już oderwać wzroku od tej małej gromady kulistej gwiazd i wypatruje oraz odczuwa słodką energię jaka spływa nieustannie wraz ze Światłem z Plejad. Można powiedzieć, że Światło z Plejad karmi dusze Indygo i pomaga im się rozwijać. Wrażliwość na Plejady i koniunkcje planet z Plejadami jest jedną z wyrazistych cech ludzkiej Duszy Indygo. Dusze Indygo od dzieciństwa spoglądają w Kosmos, patrzą do góry na Niebo, na Gwiazdy, czują zarówno magię Księżyca w Pełni jak i tchnienie wolności płynące od dalekich gwiazd i ich planet, czują magię Kosmosu, magię gwiazd, są wrażliwe na Światłość płynącą z jasniejącego Nieboskłonu. Pogodne zimowe wieczory na pewno upłyną na spoglądaniu w niebo na Plejady, na ich poszukiwaniu, znajdowaniu i zatapianiu się w magicznie upajający blask tych mistyczno-magicznych gwiazd. 

(4) Ludzie z Duszami Indygo zwykle szybko uczą się odróżniać ludzi z jasną aurą od ludzi z ciemną aurą, co w wizjach sennych często pojawia się jako ludzie w bieli oraz ludzie w czerni. Wielu ma wrodzony od dziecka wstręt do kolorów czarnych, szarych i brunatnych, a wybiera jasne barwy pochodzące ze słonecznych promieni, czyste kolory, nawet w poszerzonych skalach, zatem nie tylko trzech czy pięciu kolorów ale siedmiu i dwunastu kolorów jasnych i czystych, słonecznych. Dusza Indygo nie cierpi pomieszczeń urządzonych w tonacjach czerni ani szarości. Niektórzy Indygo nie widzą kolorów aury ale mają świadomość, odczucie, że aura jednych jest jasna, lekka, podnosząca, a aura drugich ciemna, ciężka i przygnębiająca. Można znaleźć wiele Dusz Indygo w klubach radiestezyjnych, wahadlarskich czy stowarzyszeniach rozwoju zdolności parapsychicznych. Ogólnie Ludzie Indygo chętnie się gromadzą wśród swoich, w różnych klubach, grupach i bractwach postępowych, w klubach rozwoju duchowego z modlitwami i medytacjami oraz rytuałami, mamy tu na myśli duchowo rozwojowe kluby i organizacje, takie wodnikowe z natury albo plejadańskie, mistyczno-magiczne, nastawione na przebudzenie, oświeceniowe czy iluminacyjne. 

(5) Dusze Indygo zwykle mają charakterystyczne cechy w Horoskopach, a generalnie lubią Boską czy Duchową Trójwiedzę, wszystko co ezoteryczne i hermetyczne albo mistyczno-magiczne, lubią numerologię, astrologię, chirologię, lubią białą magię, szczególnie ceremonialną, bo Dusze Indygo są stworzone do odprawiania misteriów, takich magicznych ceremonii z symbolami i głębokim znaczeniem do rozważań i uświadomień. Dusze Indygo zwykle nie rozgraniczają się na czuciowców i myślicieli, gdyż czucie i myślenie logiczne są u Dusz Indygo mocno połączone, stopione w jedną Czuciowiedzę. Intuicja i Logika są jakby tym samym, a przynajmniej są jednym współpracującym aparatem wewnętrznym, bo inaczej nie można być Duszą Indygo. Mistrzowie Duchowi tacy jak El Moryah pracują na promieniu ewolucyjnym świadomości Dusz Indygo, a zawansowani Adepci nauk i praktyk ścieżki Mistrza Moryah czy Hermesa Trismegistosa zwykle są mocno związani z ewolucją Dusz Indygo. 

wtorek, 1 grudnia 2020

Zaćmienia Słońca i Księżyca - Węzły Rahu i Ketu

Zaćmienia Słońca i Księżyca oraz Węzły Rahu i Ketu


Zaćmienie, w ogólności, to zjawisko astronomiczne polegające na tym, że cień jednego ciała niebieskiego pada na powierzchnię drugiego. Możliwe jest ono, gdy w jednej linii znajdują się oba ciała oraz źródło światła, którym jest zazwyczaj gwiazda jako ciało świecące światłem własnym lub inny obiekt świecący światłem odbitym, co najczęściej zdarza się w przypadku układu Słońce (Helios) i Księżyc (Selene) oraz Ziemia (Gaia). W efekcie takiego położenia, obserwator znajdujący się na obiekcie bliższym źródłu Światła może widzieć jak obiekt dalszy znika zanurzając się w jego cieniu, jak zostaje przysłonięty. W przypadku Ziemi taka sytuacja ma miejsce podczas zaćmienia Księżyca. Obserwator na obiekcie dalszym dostrzega zaś stopniowe zasłanianie i – w przypadku zaćmienia całkowitego – zupełne przysłonięcie obiektu będącego źródłem Światła, a w jego miejscu pojawia się konturowy obraz ciała bliższego. Przykładem takiego zjawiska na Ziemi jest zaćmienie Słońca. 

Zaćmienie Księżyca: A - Słońce, B - Ziemia, C - Księżyc; E - Cień Ziemi, D - Półcień Ziemi


Zaćmienia Słońca i Księżyca należą do spektakularnych, ale stosunkowo rzadkich zjawisk przyrody. Ludzie poświęcali im wiele uwagi od najdawniejszych czasów. Niektóre zapiski historyczne świadczą o tym, że już 2000 lat przed naszą erą ówcześni astronomowie wiedzieli o okresowym występowaniu zaćmień i potrafili je przepowiadać. Dokładny charakter zjawiska zależy od rozmiarów kątowych obserwowanych ciał, oraz od tego, czy posiadają one atmosferę czy nie. Na Ziemi zarówno źródło światła (Słońce), jak i jedyny obiekt, który może – ze względu na niewielką odległość – brać udział w tego typu zjawisku (Księżyc), mają niemal jednakowe rozmiary kątowe (około pół stopnia). W ciągu roku mogą zdarzyć się dwa, trzy, cztery, a nawet pięć zaćmień Słońca. Może wystąpić także nawet pięć zaćmień Księżyca (tylko trzy całkowite), ale łączna liczba zaćmień Słońca i Księżyca nigdy nie przekracza Siedmiu. Lata z siedmioma zaćmieniami zdarzają się rzadko. W ostatnim takim roku, 1982, wystąpiły trzy całkowite zaćmienia Księżyca i cztery częściowe zaćmienia Słońca, a następny rok, 2038, przyniesie cztery półcieniowe zaćmienia Księżyca, jedno całkowite i dwa obrączkowe zaćmienia Słońca. 

Zaćmienie Słońca - Księżyc rzuca cień na Ziemię zasłaniając Słońce

Gdy obiekt przesłaniający źródło Światła ma dużo mniejszy rozmiar kątowy, to mamy do czynienia z przejściem na tle tarczy (tranzytem). Z Ziemi sporadycznie można obserwować przejścia planet Merkurego (Hermesa) i Wenus (Afrodyty) (ostatnie w XXI wieku miało miejsce 6 czerwca 2012) na tle tarczy Słońca. Szczególnym przypadkiem tranzytu jest obrączkowe zaćmienie Słońca, występujące gdy Księżyc podczas zaćmienia znajduje się blisko apogeum. W przypadku gdy obiekt przesłaniający ma znacznie większy rozmiar kątowy niż przesłaniany, zjawisko takie nazywa się zakryciem, zasłonięciem (okultacją). Najczęściej obserwuje się zakrycia gwiazd przez Księżyc. Zaćmienia Słońca zawdzięczamy godnemu podziwu zbiegowi okoliczności, który niekiedy występuje w przyrodzie. Chociaż średnica Słońca jest 400 razy większa niż średnica Księżyca, oba ciała widzimy na niebie jednakowo duże. Toteż Słońce znajduje się dokładnie tyle razy dalej od nas niż Księżyc, ile razy jest większe od Księżyca. W ten sposób w rzeczywistości mniejszy Księżyc może zakryć znacznie większe Słońce. 

sobota, 31 października 2020

Najlepsza data na Ślub w 2021 roku

Najlepsze terminy na ślub, na zawarcie związku małżeńskiego w 2021 roku 

Najlepsze daty na szczęśliwy ślub! W roku 2021 mamy jedynie około 40 do 50 dni dobrych na zawarcie związku małżeńskiego, jeśli weźmiemy pod uwagę tradycyjne składniki, położenie Księżyca na tle gwiazd stałych czy tak zwanych asteryzmów (stacji, nakszatr), a także odpowiednie Tithi czyli dzień fazowy Księżyca czy dzień tygodnia oraz niektóre aspekty planet. Dobrych dni na ślub, na ceremonię zawarcia związku małżeńskiego, zawsze szukamy w oparciu o położenie Księżyca na tle gwiazd, a jedynie część drogi Księżycowej na tle gwiazd (Nakszatr) oraz część Tithi, dni księżycowych, jest odpowiednia dla ceremonii zapoczątkowania drogi życia małżeńskiego. Ważne uroczystości inicjalne, początkowe, należy zawierać w odpowiednim czasie, zgodnie z astrologią i ezoteryką starożytną oraz zgodnie z numerologią daty. Sam dobry dzień tygodnia to za mało, samo dobre Tithi (faza Księżyca co do jednego dnia) to także za mało, sama dobra Nakszatra, położenie Księżyca na tle odpowiednich gwiazd może już być wystarczające bo jest najważniejsze, jednak najlepiej jak wszystkie trzy elementy plus aspekty planet zbiegają się razem, a może być tak, że przez dwa lub trzy miesiące, nie ma zbiegu tych kilku z powyższych wymaganych czynników, wtedy dni na ślub są bardzo niekorzystne w takich okresach, a ludzie zapomniawszy o astrologii i numerologii biorą śluby w bardzo złym i niekorzystnym czasie, także takim, który wręcz gwarantuje niepowidzenie i rozstanie. 

Dobre daty na ślub w 2021 roku

W dobrym dniu i dobrym okresie czasu sprawdzamy jeszcze ceremonię tak, aby nie zaczynała się w godzinie Rahukala, do czego służyć może program Horacal (lub inny typu Rahukala time) pokazujący lokalnie godziny Rahukala, niedobre na rozpoczynanie jakiejkolwiek podróży w tym życiowej podróży jako małżeństwo (ceremonię należy zacząć zdecydowanie przed lub po okresie godziny Rahukala). Jeśli ślub składa się z kilku ceremonii, jak przykładowo ślub cywilny oraz kościelny, a nie zmieści się w jednym dniu, to należy wybrać dwa różne odpowiednie dni o dobrych właściwościach, osobne na każdą ceremonię. Trzeba także pamiętać o lokalnych zwyczajach, takich jak unikanie ślubów w dniu 13 danego miesiąca oraz o godzinie 13-tej w danym dniu i po prostu omijać takie dni czy godziny, nawet jak wypadają w najlepszych księżycowych terminach! Pamiętajmy także, że niektóre całe miesiące księżycowe oraz podobnie solarne bywają niezbyt odpowiednie na zaślubiny małżeńskie, dlatego zostają pominięte w całości w kalkulacjach, chociaż najważniejsza jest dobra, pomyślna Nakszatra czyli położenie Księżyca na tle odpowiednich gwiazd stałych (konstelacji, asteryksów, grup gwiazd). Wyklucza się także dłuższe okresy w których położenie planety Wenus (Śukra) oraz planety Jowisz (Guru) jest niepomyślne dla miłości i zawierania związków małżeńskich (w 2021 roku, od połowy stycznia do połowy kwietnia jest niepomyślna Wenus spalona czyli tak zwana Śukra Tara Asta)! Jeśli jakaś liczba jest dla nas wyraziście pechowa (także zwyczajowo) lub należy do liczb pechowych numerologii, a wypada z wibracji sumy cyfr daty dobrej księżycowo, należy taką datę pominąć i wybrać inną! 

Jak wyglądać może miesiąc całkowicie niepomyślny pokażemy na przykładzie stycznia roku 2021, gdzie przez pierwszych 13 dni stycznia mamy niepomyślny okres solarny, potem 13-16 stycznia nie ma pomyślnej Nakszatry (stacji księżycowej), a 16 stycznia zaczyna się niepomyślny okres aspektów Jowisza (Guru Tara Asta) trwający do 23 stycznia, a potem od 24 stycznia 2021 niepomyślny okres Wenus (Śukra Tara Asta), trwający nie tylko do końca stycznia, ale nawet aż do 23 kwietnia roku 2021, tak zwane spalenie czy zatopienie Wenus (Śukra)! 

poniedziałek, 21 września 2020

Koniunkcja Jowisza i Saturna 21 grudnia 2020

Wielka koniunkcja Jowisza i Saturna 21 grudzień 2020 


Roku 2020 na pewno nie zaliczymy do nazbyt udanych (chociażby z powodu koronawirusów), choć jeśli ktoś jest fanem astronomii czy astrologii i obserwacji wszechświata, ale na pewno zapamięta te dwanaście miesięcy za kilka bardzo interesujących wydarzeń, gdyż była piękna okazja, aby wyjątkowo dobrze przyjrzeć się Marsowi w wielkiej opozycji co zdarza się raz na 15 lub 17 lat, chociaż jest to swoista przystawka do niezwykłego wydarzenia, które następuje 21 grudnia 2020, czyli w dzień zimowego przesilenia, najkrótszego dnia w roku. Wtedy nastąpi bowiem wielka koniunkcja Jowisza i Saturna, zjawisko, w którym obie planety raz na około dwadzieścia lat zbliżają się do siebie na niebie. Koniunkcja, która nastąpi 21 grudnia 2020 roku jest jednak o tyle wyjątkowa, iż odległość między tymi planetami będzie wynosić zaledwie jedną dziesiątą stopnia, około 6 minut łuku. Ostatnie tak bliskie zbliżenie Jowisza i Saturna obserwowano niemal 400 lat temu, w 1623 roku. Wraz ze zbliżaniem się do ostatniego kwartału 2020 roku wkraczamy w okres wyjątkowej koniunkcji cyklicznej z udziałem dwóch największych planet naszego Układu Słonecznego, Jowisza i Saturna. Od kilku miesięcy gdy Jowisz i Saturn niemal równocześnie osiągnęły opozycję, każdego pogodnego wieczoru możemy łatwo ujrzeć tę parkę w niezbyt wygórowanej od siebie odległości, choć na tyle jeszcze dużej, że póki co nie mogliśmy myśleć o objęciu dwóch gazowych olbrzymów jednocześnie w polu widzenia najczęściej stosowanych lornetek. Z przełomem października i listopada 2020 to się zmienia, a przełom jesieni i zimy przyniesie nam istne szaleństwo obserwacyjne dla astrologów i astronomów, na które warto się przygotować i które będzie jednocześnie jednym z najmniej wymagających pod względem sprzętowym. 


Ranga zjawisk jak koniunkcje planet z planetami czy z Księżycem nie jest, co tu dużo ukrywać, wysoka, chociaż dla astrologii koniunkcje Księżyca są podstawą predykcyjną dla przewidywań i wyboru terminów, chociażby na ślub. Koniunkcje zwane w Indii także jogami (joga to koniunkcja, połączenie, zjednoczenie) to jedne z najczęściej powtarzalnych zjawisk, które w ilości kilku występują zwykle w każdym miesiącu. Jedne są bardziej rozległe, inne węższe i efektowniejsze; na obserwacje niektórych musimy wejść w rolę porannych skowronków budząc się o nieprzyzwoitej wczesnej porze doby, a dla ujrzenia innych wystarczy poczekać aż się ściemni i już można działać. Wszystkie te zjawiska stanowią zawsze urokliwy widok i należą do zjawisk najmniej wymagających pod względem sprzętu optycznego, jednocześnie dając szeroką paletę możliwości miłośnikom fotografii krajobrazowej z wykorzystaniem krótkich lub umiarkowanych ogniskowych. Najczęściej do obserwacji wystarczą nam same oczy, a lornetka stanowi tak naprawdę całkiem sensowny sprzęt służący przyglądaniu się tym spotkaniom w większym powiększeniu, niż gołym okiem, ale jeszcze na tyle niewielkim by można objąć dwa czy niekiedy więcej obiektów w polu widzenia lornetki. Teleskopy astronomiczne na tym polu w przeważającej liczbie koniunkcji są sprzętem kompletnie nokautowanym przez lornetki z racji na bardzo małe pole widzenia i stanowią tu sprzęt, który lepiej się sprawdzi czekając w szafie na lepsze czasy i okazje. 

Planety Jowisz i Saturn są stosunkowo łatwe do zauważenia na niebie, a prawdziwi astrolodzy obserwują ich położenie i zmiany jasności. Saturn potrzebuje średnio 29 lat 167 dni i 5 godzin, aby obiec cały Zodiak, pojawić się na tle tych samych gwiazd, w tym samym stopniu Ekliptyki, ale w praktyce cykl trwa czasem 29 lat, a czasem 30 lat. Saturn Rządzi Wodnikiem i Koziorożcem, wywyższony jest w Wadze, w znaku Wagi. Stany retrogradacji przebywa w ciągu około 4 miesięcy czyli 120 dni, przy tym 5 dni jest w stacji, stabilny, tj. 5 dni przed i 5 dni po wyjściu z retrogradacji stoi na niebie. Robi to zawsze bardzo regularnie, każdego roku. Jasność Jowisza (Zeusa, Guru) zmienia się od -2,94 magnitudo w opozycji do - 1,66 magnitudo w koniunkcji ze Słońcem - średnio -2,20 mag (zawsze mocna I wielkość gwiazdowa ptolemejska). Jasność Saturna (Kronos, Śani) zmienia się w granicach od -0,55 do +1,17 wielkości gwiazdowej, ze średnią około +0,46 magnitudo (słabsza od Jowisza, ale I ptolemejska wielkość gwiazdowa). Jako że siła wpływu zależy u podstaw od jasności obiektu należy pamiętać, że Jowisz zawsze jest jaśniejszy od Saturna, a zatem posiada znacznie potężniejsze wpływ i większą zdolność oddziaływania. Saturn jednak na każdym etapie swojej pracy porusza się 2,5 raza wolniej, zatem działa w tym samym przedziale wpływu (aspektu) 2,5 raza dłużej, co oznacza, że nadrabia długością drążenia tematu i nazywany bywa planetą karmiczną (przeznaczenia).